Czarne chmury nad Szkołą Podstawową w Grabowie Królewskim. Losy placówki są w rękach radnych, którzy już za dwa dni podejmą temat jej likwidacji.
Główny powód to liczba uczniów. W tym roku jest mała, w przyszłym będzie jeszcze mniejsza.
- mówi dyrektorka szkoły Anna Zimna. To nie jedyne jej zmartwienie. Nawet jeśli szkoła przetrwa będzie miała do dyspozycji tylko pięciu nauczycieli pełnoetatowych i czterech na części etatu. Do obsadzenia pozostanie też kilka wakatów.
W najczarniejszym scenariuszu, który przedstawiła dyrektorka, może zdarzyć się tak, że nauczyciele chcąc zapewnić opiekę uczniom na świetlicy będą zmuszeni pracować społecznie. Ten temat podejmą na najbliższej radzie pedagogicznej. (tos)
czwartek, 26 grudnia 2024 01:50