- To w dużej mierze konsekwencja decyzji mojego poprzednika – tłumaczy burmistrz Hubert Gruszczyński.
Liczby mówią same za siebie: cena wody wzrośnie o 31%, a ścieków - o 52%.
Na tak duży skok miały też wpływ inne czynniki, jak chociażby wzrost płacy minimalnej, czy podwyżki cen energii elektrycznej. (tos)