Starosta Wrzesiński, Dionizy Jaśniewicz, spotkał się z mieszkańcami, by na nowo odpowiedzieć na pytanie, czy lokalna społeczność w ogóle chce budowy tego zbiornika.
W czwartkowy wieczór sala podczas spotkania wrzała. Szczególne emocje budzili przeciwnicy budowy, nie związani ze społecznością lokalną, którzy wskazywali na minusy przedsięwzięcia i powoływali się na rozmowy z mieszkańcami.
Przypomnijmy: starostwo starało się o środki na budowę zbiornika retencyjnego, który miałby także być miejscem rekreacji - zaniechano jednak dalszych prac nad projektem ze względu na pojawiające się głosy sprzeciwu, także części właścicieli nieruchomości, którzy chcieliby już dziś wiedzieć ile otrzymają pieniędzy za swoje grunty oraz co w przypadku, gdy nie będą chcieli ziemi odsprzedać.
Mieszkańcy burzliwie debatowali przez prawie dwie godziny, by ostatecznie podjąć decyzję przez głosowanie. Zadecydowano, że do głosu prawo mieli tylko mieszkańcy Gozdowa.
Wynik głosowania ogłosiła sołtys Gozdowa - Arleta Szykowna. Starosta jednak nie zostawał złudzeń: nie ma póki co pieniędzy w budżecie na dalsze prace nad projektem.
Burzliwe emocje budzi zbiornik retencyjny w Gozdowie
- 24.03.2017 11:48