Reklama

W Śremie ruszyła kampania przeciwko wypalaniu traw i nieużytków rolnych

Wypalanie łąk, pastwisk, ugorów i trzcinowisk stanowi nie tylko niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzi, ale również jest działaniem pozbawionym uzasadnienia agrotechnicznego. Ta praktyka przyczynia się do nieodwracalnych i niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym, mając poważne konsekwencje dla ekosystemów.
strażak w mundurze na tle pożaru traw
Sezon na wypalanie traw oficjalnie rozpoczęty. Straż ostrzega i apeluje - to niebezpiecznie oraz nielegalne.

Autor: KM PSP Lublin

Jednym z negatywnych skutków wypalania traw jest jałowienie gleby. Proces ten prowadzi do utraty składników odżywczych i zmniejszenia zdolności gleby do utrzymania roślinności. Ponadto, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza zostają znacząco zakłócone, co długofalowo wpływa na jakość gleby.

Emisja szkodliwych związków chemicznych do atmosfery stanowi kolejny poważny problem związany z wypalaniem. Te substancje mogą szkodzić zdrowiu ludzi, zwierząt oraz ogólnie wpływać na jakość powietrza. Dym i pył emitowane podczas pożarów zawierają substancje, takie jak dwutlenek siarki, tlenki azotu oraz cząstki stałe, które mają negatywny wpływ na układ oddechowy i mogą prowadzić do różnych schorzeń zdrowotnych.

To jednak nie wszystkie zagrożenia, jakie niesie za sobą ta godna potępienia praktyka. O szczegółach mówi mł. kpt. Piotr Michalski, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Śremie.

Ponadto ogień może zniszczyć siedliska zwierząt, prowadząc do utraty bioróżnorodności i trwałych zmian ekosystemów.


Podziel się
Oceń