Plany są piękne. Ale plany mają to do siebie, że mogą się zmienić. Szczególnie takie, na które nie ma w pełni zabezpieczonego źródła finansowania. Gminna spółka Śremski Sport znajduje się właśnie w takiej sytuacji.
- mówi Daniel Cicharski, prezes spółki.
Spółka poczyniła spore starania, by dojść do tego momentu i szkoda, gdyby to wszystko miało się zmarnować. A wówczas byłoby czego żałować, bo nowa inwestycja to nie tylko sala sportowa. Raz jeszcze oddajmy głos prezesowi.
Koszt budowy budynku z szatniami z salą sportów walki jest to koszt około 12 milionów złotych. Z czego 5 milionów spółka chce pozyskać ze środków zewnętrznych programu Sportowa Polska. Pozostałe środki finansowe mają pochodzić m.in. z emisji obligacji.