Sytuacja, jak przekazuje oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu bryg. Sławomir Brandt, jest rozwojowa.
Do Śremu dojeżdżają m.in. strażacy z Poznania i pluton gaśniczy z Kościana. Ratownicy walczą, by ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednią zabudowę szeregową. Jej mieszkańcy ewakuowali się jeszcze przed przyjazdem służb.
- dodaje Brandt.
Pierwsze informacje mówiły też o poszkodowanym strażaku OSP, ale tego nie potwierdza straż pożarna. Na razie nie wiadomo też ilu mieszkańców zostało bez dachu nad głową.