Reklama

Auta nie tylko na wypchaną kieszeń, czyli do 20 tysięcy

Auta nie tylko na wypchaną kieszeń, czyli do 20 tysięcy

Czasy są ciężkie, a życie i samochody coraz droższe. Zakup własnych czterech kółek to trudna i kosztowna decyzja. Nic dziwnego, że liczymy każdy grosz, a wśród ofert spoglądamy z większym entuzjazmem na tańsze opcje. Niedrogie też może oznaczać niezawodne, a my podpowiemy co zrobić, aby umiejętnie wydać 20 tysięcy złotych.


 

Nie martwcie się - ten budżet daje sporo możliwości. Za chwilę sami się przekonacie, że samochody używane Żory to również egzemplarze porządne i w przyzwoitych cenach.


 

Chęci duże, portfel mały


 

Na początku poszukiwań musicie odświeżyć w głowie kwestie oczywiste, które w zakupowym szale lubią umykać. 20 tysięcy złotych to całkiem sporo pieniędzy- niestety, można je wydać szybko i głupio. To nas jednak nie interesuje, więc w podróż po morzu ogłoszeń wyruszamy z chłodną głową i garścią przydatnych wskazówek. Pierwsza z nich to zapewne zimny prysznic dla młodych kierowców, których aspiracje często nie pokrywają się ze stanem konta. Mamy złą wiadomość- celujecie w dobre auto. Za te pieniądze nie musi być nowe.


 

Koszty wypisane małym druczkiem


 

Cena samego pojazdu to jedno, a koszty z nim związane to już druga strona medalu. Na nią też trzeba spojrzeć. Nie warto więc na wstępie wydać całej sumy, bo za rogiem czają się wydatki. Nie muszą oznaczać niczego złego i niespodziewanego. To najczęściej procedury i niuanse, o których nie mówi się za dużo, a są ważne. Chodzi np. o opłaty związane z przerejestrowaniem, czy wymianą płynów- a bez nich nie da się jeździć. Kolejne uciekające pieniądze to ubezpieczenie, czy badanie techniczne. Warto odłożyć na te rzeczy bezpieczną kwotę, bo zdziwienie może być duże.


 

Ile wyjeździsz, tyle zapłacisz


 

Tanie samochody muszą być też tanie w utrzymaniu. Niewiedza w tym temacie bywa bardzo bolesna dla kieszeni. Lepiej nauczyć się na cudzych błędach, bo na własne możecie już nie mieć pieniędzy. Ceny paliwa rosną w szalonym tempie, a spadają bardzo powoli. Wybierajcie więc ekonomiczne i popularne modele. One też bywają ładne. Wspomniana popularność daje dużo korzyści, więc unikajcie wszystkiego co egzotyczne i niespotykane. Istnieje ogromne ryzyko, że niespotykane mogą okazać się także części zamienne do takiego auta. Nawet mała usterka sprawi wtedy duży problem.


 

Klęska urodzaju


 

Na rynku jest mnóstwo pojazdów, które spełniają Wasze kryteria. W tym chaosie ciężko o dobry wybór, więc podrzucamy Wam kilka opcji na początek. Na liście „pewniaków” znajduje się z pewnością Toyota Yaris- komfortowa i niezawodna. Podobnie jest z Oplem Astrą, Skodą Fabią, czy Renault Clio- w naszym przedziale cenowym znajdziemy kilkuletnie i bardzo funkcjonalne warianty. Dla wielbicieli topowych marek proponujemy z kolei Audi w wersji A3 i A4 oraz Volkswagena Polo lub Golfa. Warto zatrzymać się także przy Seacie Leonie i Hondzie Civic. Niebanalnych powinien zadowolić Ford Focus, Kia Cee’d oraz Hyundai w wersji i10 lub i20. Estetom proponujemy za to Fiata 500.


 

*Artykuł sponsorowany


 

 


Podziel się
Oceń

Reklama