mówił regionalista, Andrzej Gogulski. Średzka ochronka na stałe wpisała się w historię miasta, wiele osób bardzo dobrze wspomina to miejsce. Jedną z nich jest Bożena Wieczorek.
Budynek dawnej ochronki po 1985 roku niszczał i zwrócono go właścicielowi Zgromadzeniu Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo. Caritas zwrócił się do naczelnika miasta i gminy o wydanie decyzji na jego rozbiórkę, ale nie było to możliwe ze względu na dodanie go do listy zabytków. W 1996 r. opuszczony, zdewastowany obiekt uległ katastrofie budowlanej - zawalił się dach i stropy. Kolejni właściciele toczyli boje o skreślenie go z tej listy, w końcu się to udało. Budynek rozebrano i w 2005 roku na jego miejscu rozpoczęto budowę Kupca Średzkiego.
