Do tego zdarzenia doszło w piątek po godzinie 16:30 na "glinkach" we Wrześni. Mówi rzecznik wrzesińskiej policji Adam Wojciński:
Dużym utrudnieniem w dojściu do chłopca był lód, który policjanci rozbijali rękoma, dzięki czemu udało się uratować pierwszego chłopca w wieku 12 lat. Po wyciągnięciu z zimnej wody został on zabrany do Szpitala Powiatowego we Wrześni.
Jak się później okazało 12-latkowie są braćmi. Przemoczeni chłopcy również zostali zabrani do szpitala. Dyżurujący lekarz, stwierdził duże wychłodzenie, ponieważ po sprawdzeniu temperatury chłopcy mieli po 35 stopni. Jednak po badaniach rodzice usłyszeli od lekarza, że życiu i zdrowiu ich dzieci nic nie zagraża.
poniedziałek, 25 listopada 2024 15:29