Reklama

Pani doktor unika przesłuchania?

Pani doktor unika przesłuchania?
Znana wrzesińska lekarka, która jechała pod prąd na autostradzie A2, wciąż nie
usłyszała zarzutów. Dostarczeniem wezwania na przesłuchanie ma się teraz zająć policja.

Jak poinformowała nas Ewa Woźniak z Prokuratury Rejonowej w Słupcy, pani doktor nie stawiła się na pierwsze wezwanie. Przedłożyła usprawiedliwienie, z którego wynikało, że ma zapalenie oskrzeli. Drugiej nieobecności już jednak nie usprawiedliwiła. W tej sytuacji prokuratura zwróciła się z prośbą o pomoc do Komendy Powiatowej Policji we Wrześni. Zadaniem funkcjonariuszy jest dostarczenie wezwania, co wcale nie będzie takie proste.
Kobieta nie mieszka bowiem w miejscu zameldowania.

Przypomnijmy, że lekarka została zatrzymana 21 maja w Wierzbocicach. Jechała
pod prąd na autostradzie, uderzyła w ogrodzenie posesji i była pijana - miała prawie
1,5 promila alkoholu we krwi.

Podziel się
Oceń

Reklama