Victoria Września w ostatnim meczu sezonu 2016/2017 wygrała z Rawią Rawicz 2:0. Po serii meczów bez zwycięstwa wrześnianie zainkasowali wreszcie 3 punkty.
W pierwszej połowie Victoria powinna prowadzić dwoma golami, ale Dawid Kierzek nie wykorzystał idealnych sytuacji, raz strzelił zbyt słabo, drugi raz trafił w poprzeczkę. Po zmianie stron goście mieli sytuację sam na sam ale Tobiasz Nowicki szczęśliwie interweniował. W 53 minucie prawą stroną pomknął Adrian Majewski dograł piłkę na przedpole bramki Rawii, a tam był Mateusz Goździaszek, który z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do siatki rywali. Potem Victoria miała jeszcze kilka wybornych okazji do podwyższenia wyniku, żadnej nie wykorzystała i gdy wydawało się, że mecz zakończy się jednobramkowym zwycięstwem gospodarzy Mateusz Goździaszek w dogodnej sytuacji źle, niedokładnie dośrodkował piłkę na pole karne rywali. Na szczęście bramkarz Rawii nie zdołał jej opanować i ta trafiła pod nogi Dawida Przybyszewskiego. Napastnik Victorii ładnie, ze zwodem minął bramkarza i trafił na 2:0. Zwycięstwo pozwoliło Victorii wskoczyć na 4. miejsce w tabeli IV ligi, miejsce, które nie satysfakcjonuje zarządu klubu, kibiców i z pewnością samych piłkarzy, bo tak łatwo o awans jak w tym roku z pewnością nie będzie w przyszłym. W Wielkopolsce za rok zostanie jedna IV liga i nadchodzący sezon będzie niezwykle trudny.
