Jest emerytem służb mundurowych, a jego pasja to katarynki. Kataryniarz Heniu z Niechanowa w piątek 24 sierpnia zawitał do Wrześni.
Grał w takich miastach jak Gniezno, Poznań, Ciechocinek, Warszawa, Lublin czy nawet Berlin. Jak twierdzi, nie jest trudno być kataryniarzem i może zostać nim każdy kto ma dobry słuch. Jak przyznaje Henryk Bąk, lubi kiedy ludzie przystaną, zainteresują się, posłuchają melodii wydobywającej się z katarynki, a na ich twarzach maluje się uśmiech.
KK
czwartek, 14 listopada 2024 08:04