Na ten niecodzienny pomysł zbiórki pieniędzy wpadł Dawid Czerwiński. Lek, który jest nadzieją na powrót do zdrowia jego syna Kacpra kosztuje kilkanaście milionów złotych. Trwają przygotowania do biegu, z każdym dniem przychodzą do głowy nowe pomysły.
- mówi Dawid Czerwiński.
Jak dodaje, kamperem pojedzie jego starszy syn Bartek. Jest on dla ojca dużym wsparciem.
Motywacja Dawida Czerwińskiego jest ogromna. Pojawiają się jednak pierwsze przeszkody w realizacji biegu. Brakuje środków na zakup kampera. Poszukiwane są osoby, które wspomogą finansowo organizację biegu.
Wspomóc chłopca można także TUTAJ zasilając konto zbiórki.