Para mieszkała i pracowała w ośrodku leczenia uzależnień Monar w Nowolipsku. Mówi prokurator Marcin Urbaniak:
To właśnie ze względu na liczne opinie biegłych prokuratura wstrzymywała się ze sporządzeniem aktu oskarżenia. Finalnie, do sądu wpłynął on dopiero 6 lutego - po niemal roku od zdarzenia.
Prokuratura zapowiada złożenie wniosku o wyłączenie jawności w czasie procesu.
Leszkowi K. za doprowadzenie niemowlęcia do innych czynności seksualnych grozi od 3 do 15 lat więzienia.