Reklama

Był osioł, dwa kuce, ale show skradły kolorowe alpaki

Zwierząt było wiele, ale to one sprawiły największą radość dzieciom. Alpaki atrakcją Szopki Bożonarodzeniowej w Miłosławiu.
Był osioł, dwa kuce, ale show skradły kolorowe alpaki
Zwierząt było wiele, ale to one sprawiły największą radość dzieciom. Alpaki atrakcją Szopki Bożonarodzeniowej w Miłosławiu.
Na ich hodowlę kilka lat temu postawili Agnieszka i Zdzisław Lenartowiczowie ze Słomówka. - Zaczęło się od przeglądania internetu - wspominają.



 
Alpaki są traktowane jak członkowie rodziny. Każde z nich ma swoje imię.



 
Obecność alpaków w szopce bożonarodzeniowej nie jest przypadkowa. Wywodzą się one z rodziny wielbłądowatych. To już ich kolejny angaż z okazji Święta Trzech Króli. Dwa lata temu szły na czele orszaku w Kołaczkowie. (tos)

Podziel się
Oceń