Spod Szkoły Podstawowej w Grabowie Królewskim zniknął zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny. Sprawcy wywieźli go na oczach pracowników.
Ta historia nie miała prawa się wydarzyć, a jednak. Na teren szkoły wjechał bus, z którego wysiedli pracownicy. Zaczęli ładować elektrośmieci zebrane przez uczniów i ich rodziców. Kim byli? I dlaczego nikt ich nie sprawdził? O tym w obszernej rozmowie z dyrektorką Agnieszką Baranowską. Wcześniej jednak powrócimy do zeszłotygodniowej audycji, która spotkała się z bardzo dużym odzewem ze strony słuchaczy. (tos)
niedziela, 10 listopada 2024 00:25