Na razie jednak tylko legalizacją pralek w kuchni. Jak dotąd obowiązuje nas jeszcze prawo z czasów PRL-u. Właśnie ono mówi, że miejsce tego sprzętu jest w łazience. I chociaż ten przepis jest ignorowany przez sporą część Polaków to rząd postanowił się go pozbyć.
Już wkrótce będziemy mogli robić pranie i smażyć kotlety jednocześnie. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przygotowało nowelizację w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Obowiązujące aktualnie przepisy pochodzą jeszcze z PRLu i są pełne absurdów. Na przykład decydowały o położeniu kosza na pranie, zabraniały posiadania łazienki większej niż sypialnia czy nakładały na inwestora konieczność budowy trzepaka, którego powiedzmy sobie szczerze czasy świetności minęły już dawno. Kolejną zmianą będzie zwiększenie minimalnej liczby metrów kwadratowych mieszkania z 16 do 25. Powiększą się także parkingi, do 2,5 m szerokości oraz 5 m długości. A i samo położenie niewielkich parkingów się zmieni, a dokładniej zapis regulujący ich odległość od okien budynków mieszkalnych.
Będzie też dobra wiadomość dla rodziców - konieczność posiadania w budynkach gastronomii, handlu lub usług o powierzchni użytkowej powyżej 500 m2, a także stacji paliw, pokoju do karmienia i przewijania dzieci.
Nie wiadomo na razie kiedy dokładnie nowe przepisy wejdą w życie. Muszą jeszcze przejść przez Komisję Prawniczą i Komisję Europejską, może to potrwać nawet więcej niż pół roku.