Reklama

Ktoś się włamał do domu na Mankowie

Ktoś się włamał do domu na Mankowie
Do tego zdarzenia doszło w środę 24 marca po godzinie 21, na jednej z ulic osiedla Mankowo. 

- Mój mąż wyjeżdża ok 21.20 na nocki. Ja byłam do góry usypiałam 2.5 letniego synka, sypialnie mieliśmy zamkniętą, światła zgaszone. Jak Marcin wyszedł, w domu zrobiło się ciemno. Nagle usłyszałam hałasy na dole, trzaskanie, uderzanie. Myślałam że to Marcin i wyszłam z pokoju i krzyknęłam " Marcin co tak hałasujesz!? Bruno śpi." Usłyszałam, popłoch i że ktoś uciekał. Porozpalałam światła zeszłam na dół. Drzwi balkonowe otwarte na oścież. Zadzwoniłam do męża, był już na parkingu w pracy. Zadzwoniłam po przyjaciela po chwili już był, odkrył, że weszli przez okno . Zostało wyłamane. Na szczęście nam się nic nie stało i nie było więcej szkód - mówi mieszkanka Mankowa. 

Zwracajmy szczególna uwagę na osoby obce przebywające w rejonie mieszkań, domów , kręcące się bez celu. W przypadku pojawienia się takich osób w naszym rejonie należy niezwłocznie powiadomić Policję. (GP)

Podziel się
Oceń