Reklama

Duże zmartwienia i małe radości starosty średzkiego

Duże zmartwienia i małe radości starosty średzkiego
Starosta średzki, Ernest Iwańczuk nie jest zadowolony z faktu, że Szpital Średzki Serca Jezusowego ze szpitala ogólnego stał się szpitalem jednoimiennym. Najbardziej martwi go brak SOR-u.

 



 

O ile Starosta Iwańczuk martwi się brakiem SOR-u, to cieszy się, że udało się utrzymać oddział ginekologiczno-położniczy.

 



 

Szpital średzki jest szpitalem jednoimiennym od 24 listopada, starosta ma nadzieję, że ten stan nie potrwa długo i już wkrótce życie wróci do tego sprzed pandemii.

AG


Podziel się
Oceń