Reklama

Małże strzegą jakości wody

Małże strzegą jakości wody
Nie cichną emocje po skażeniu wody. Dwie komisje: wewnętrzna i zewnętrzna badać będą przyczyny zdarzenia - poinformowało w wydanym dziś komunikacie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.

Przypomnijmy: od poniedziałkowego popołudnia wszyscy mieszkańcy miasta korzystać mogą bez przeszkód z domowych kranów. Badanie przeprowadzone przez Powiatową Stacje Sanitarno-Epidemiologiczną we Wrześni wykazało brak skażenia bakteriologicznego, do którego doszło na terenie oczyszczalni ścieków. Jak zapewnia prezes Przedsiębiorstwa jakość wody jest w wystarczający sposób monitorowana.
Prezes zarządu PWiK - Jarosław Ochotny



Jak przebiega proces pobierania, oczyszczania i monitorowania? Sprawdziliśmy to odwiedzając wrzesińską wieżę ciśnień. Ta przeszło stuletnia, 64-metrowa budowla kryje w sobie nowoczesny sprzęt. Co ciekawe, nad jakością wody, która trafia do kranów, czuwają i małże.

Mówi Zbigniew Andrzejewski, Kierownik Działu Produkcji Wody i Oczyszczania Ścieków



Cały cykl obiegu w wieży ciśnień to skomplikowane procesy. Woda pobierana jest ze studni głębinowych i transportowana własnie do wieży ciśnień. Poddawana jest napowietrzaniu w kaskadach otwartych, gdzie usuwane są trudniejsze związki, takie między innymi jak siarkowodór. Woda z kaskad spływa do zbiorników kontaktowych, gdzie jest przetrzymywana około 15 minut. Stamtąd pompami międzyoperacyjnymi jest podawana na filtry ciśnieniowe pospieszne. Tam jest oczyszczana: przede wszystkim ze związków żelaza i manganu. Później podawana na zbiorniki retencyjne, a stamtąd już pompami trzeciego stopnia podawana do miasta. W międzyczasie poddawana jeszcze jest  dezynfekcji.

Podziel się
Oceń

Reklama