Interesowało ich kilka wybranych kwestii, w tym m.in. dokumentacja przetargowa dotycząca Klubu Seniora.
- mówi wójt Teresa Waszak, która unika odpowiedzi o przyczynę kontroli funkcjonariuszy. Jest przekonana, że nie była ona dziełem przypadku.
Co ciekawe, funkcjonariusze wkroczyli do urzędu podczas nieobecności Teresy Waszak. W tej sytuacji zostali obsłużeni przez pracowników gminy. (tos)