Stare siatkarskie porzekadło mówi: jeżeli prowadząc 2:0 nie potrafisz wygrać 3:0, to możesz przegrać 2:3. I sytuacja taka dotknęła siatkarzy APP Krispol, którzy prowadząc z Lechią Tomaszów Mazowiecki 2:0 polegli we własnej hali 2:3.
To był dziwny mecz. Gospodarze chcieli za wszelką cenę wygrać, by dołączyć do czołówki Krispol 1. Ligi, a i goście za wszelką cenę chcieli przełamać fatalny start do nowego sezonu. Pierwsza partia to bardzo dobra gra gospodarzy. Wynik 25:17 mówi wszystko. W drugim secie goście zaczęli stawiać opór, z piłki na piłkę grali coraz lepiej, ale mimo wszystko gospodarze potrafili i tę partię rozstrzygnąć na swoją korzyść. Przy stanie 25:24 Mateusz Linda zdobył decydujący punkt. I to niestety były początki końca. Trzecią partię APP Krispol oddał praktycznie bez walki, wynik 13:25. Pierwsze piłki czwartego seta należały do gospodarzy. Jednak w miarę upływu czasu goście osiągali przewagę, którą wywindowali do stanu 20:17. Podopieczni Mariana Kardasa potrafili zdobyć się na zryw, odrobili te 3 oczka i walczyli o pełną pulę punktów. Niestety, tak jak potrafili wygrać końcówkę drugiej partii, tak przegrali decydujące piłki IV seta 24:26. O wyniku tego meczu zadecydował tajbrek. Do stanu po 12 trwał wyrównany bój, ale ostatnie piłki znów należały do gości i to oni wyszli z tej batalii zwycięsko.
SMS PZPS Spała - Chrobry Głogów 3:2 16:25, 25:18, 27:29, 26:24, 17:15
AZS AGH Kraków - MCKiS Jaworzno 0:3 25:27, 18:25, 12:25
ZAKSA Strzelce Opolskie - KPS Siedlce 3:0 25:20, 25:18, 25:21
BBTS Bielsko-Biała - Stal Nysa 1:3 21:25, 28:26, 16:25, 18:25
Krispol Września - Lechia Tomaszów Maz. 2:3 25:17, 28:26, 13:25, 24:26, 12:15
Po tym meczu na czele Krispol 1. Ligi nadal Stal Nysa 4 mecze - 12 pkt., na 5. miejscu APP Krispol 4 mecze - 6 pkt.
AG
niedziela, 24 listopada 2024 15:05