Wczoraj na jego posesji pojawił się ciężki sprzęt, który rozkopał część podwórza. Równolegle swoje działania prowadzili strażacy - wypompowali wodę ze studni, a następnie do niej weszli.
Czynności nadzorowali funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, którzy jednak nie potwierdzają naszych informacji.
- mówi podkom. Maciej Święcichowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Z naszych informacji wynika, że wczorajsze działania nie przyniosły przełomu. Fabian Zydor wciąż figuruje w bazie osób poszukiwanych. (tos)