Duże grono utytułowanych żużlowców wzięło udział w uroczystym zakończeniu kariery Krzysztofa Jabłońskiego. Wychowanka Startu Gniezno żegnali uczestnicy cyklu Grand Prix, zawodnicy z żużlowej Ekstraligi oraz najbliżsi koledzy z toru. W silnie obsadzonych sobotnich zawodach triumfował 20-letni Norbert Krakowiak z Falubazu Zielona Góra.
Do Gniezna przyjechali m.in. byli i obecni reprezentanci Polski Patryk Dudek, Piotr Protasiewicz, Przemysław Pawlicki i Grzegorz Walasek. W pierwszej stolicy Polski zjawił się także wicelider tegorocznego cyklu Grand Prix Emil Sajfutdinow. Zawody pierwotnie miały zostać rozegrane w 12-wyścigowej formule (każdy z zawodników miał się pojawić na torze po cztery razy). Po jedenastym wyścigu nad Gnieznem rozpętała się jednak ulewa, więc do końcowej klasyfikacji wliczono trzy pełne serie (łącznie 9 biegów). Najwięcej punktów w trzech przejazdach – po osiem – uzbierali Norbert Krakowiak z Falubazu Zielona Góra i Przemysław Pawlicki z GKM Grudziądz. Ostatecznie zawody wygrał Krakowiak, który był lepszy od Pawlickiego w bezpośrednim pojedynku.
Zwieńczeniem zawodów był wyjazd na tor bohatera popołudnia Krzysztofa Jabłońskiego. W wyścigów oldboyów Jabłoński zmierzył się z Adamem Skórnickim, Robertem Kościechą i Mariuszem Puszakowskim. Byli żużlowcy tak bardzo chcieli zaprezentować się kibicom, że zrobili to nawet pomimo niezwykle mokrego toru. Krzysztof Jabłoński zakończył sportową karierę po 25 latach zmagań. Żużlowiec jest wychowankiem Startu Gniezno, a na przestrzeni lat reprezentował także barwy Polonii Piła, Wybrzeża Gdańsk i Falubazu Zielona Góra. Do jego największych sukcesów należą wicemistrzostwo świata juniorów z 1998 roku oraz seniorskie mistrzostwo Europy z 2006 roku. (SeK)