W piątkowy wieczór we wrzesińskim amfiteatrze żegnano lato 2019. Zrobiły to na rockowo dwa zespoły: Yorba z Wrześni i Happysad ze Skarżyska - Kamiennej.
Yorbę tworzą: wokalista Kamil Szpecht, za gitarę solową odpowiada Karina Szpecht,
a za gitarę rytmiczną – Paweł Wieloch, Henryk Harendarz(gościnnie) grał na basie,
a Piotr „Czaki” Pluciński – na perkusji. Zespół jak zwykle zaprezentował się z jak najlepszej,
rockowej strony i przekazał pozytywną energię licznie zgromadzonej publiczności.
Następnie na scenie pojawił się zespół Happysad. To jedna z bardziej popularnych kapel w naszym kraju. Muzycy mają na swoim koncie mnóstwo koncertów od wielkich scen na powietrzu do małych kameralnych klubowych. Ich dorobek to siedem płyt długogrających pokrytych złotem, na których aż roi się od przebojów i one zabrzmiały tego gorącego, piątkowego wieczora. Pojawił się też kawałek "Cały", który jest zapowiedzią nowego krążka. Happysad wystąpili w następującym składzie: Jakub Kawalec – śpiew,
gitara, teksty; Łukasz Cegliński – gitara; Artur Telka – gitara basowa; Jarosław Dubiński – perkusja; Maciej Ramisz – instrumenty klawiszowe, gitara, śpiew i Michał Bąk – saksofon, instrumenty klawiszowe, śpiew.
To było bardzo gorące pożegnanie lata - dopisała pogoda i żywo reagująca publiczność.
Rozmowa z Jakubem Kawalcem w jednej z najbliższych audycji HZMS.
