Dla ludzi wierzących nie ma rzeczy niemożliwych. Udowodnił to Marcin Olejniczak z Wrześni, który wybrał się pieszo do Santiago de Compostela w Hiszpanii.
29-latek osiągnął cel. W tym tygodniu wrócił do domu. Rozmawiał z nim Tomasz Szternel.
Wiemy już jak wyglądały przygotowania do pielgrzymki. W tej części o tym, jak ona przebiegała i bratniej duszy, którą udało się Marcinowi poznać na trasie.
29-letni pielgrzym z Wrześni pokonał samotnie drogę św. Jakuba. Tę część rozmowy poświęcamy kolejnym krajom, które przemierzył. No i uczuciom, jakie mu towarzyszyły po osiągnięciu celu pielgrzymki.
Marcin Olejniczak podkreśla, że celem jego pielgrzymki nie było samo osiągnięcie celu, a droga, która temu służyła - niełatwa, ale dająca wiele, wiele satysfakcji. (tos)
poniedziałek, 23 grudnia 2024 04:47