35-latek trafił ze sklepu do aresztu śledczego. W ręce policji wpadł tuż po tym jak usiłował ukraść kurtkę.
Podczas zatrzymania nie stawiał oporu, przyznał się do zarzucanego mu czynu.
- mówi rzecznik wrzesińskiej policji Adam Wojciński.
Mundurowi mieli problem z ustaleniem tożsamości zatrzymanego. A to dlatego, że dwukrotnie okłamał ich podając dane innych osób. Prawdziwe imię i nazwisko podał dopiero za trzecim razem.
Mężczyzna trafił do aresztu śledczego. Odpowie za dawne przewinienia, ale także te najnowsze - dokonanie kradzieży sklepowej i podanie nieprawdziwych danych osobowych. (tos)
Prawdziwe imię i nazwisko podał dopiero za trzecim razem
35-latek trafił ze sklepu do aresztu śledczego. W ręce policji wpadł tuż po tym jak usiłował ukraść kurtkę.
- 11.07.2019 16:55