Tragedia w Nekli. 64-letni mężczyzna zginął w poniedziałek po południu w kanale naprawczym w garażu.
- Najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek - mówi Prokurator Rejonowy we Wrześni Paweł Karpiesiuk.
Ustalanie przyczyn tragedii wciąż trwa. - Jest za wcześnie, by mówić wnikać w szczegóły tego zdarzenia - zaznacza prokurator.
Jak ustaliliśmy, mężczyzna naprawiał opla zafirę. Samochód zjechał do kanału i przygniótł go lewą stroną. (tos)
Samochód przygniótł człowieka. Śmierć na miejscu
Tragedia w Nekli. 64-letni mężczyzna zginął w poniedziałek po południu w kanale naprawczym w garażu.
- 18.06.2019 17:06