Jak poinformował nas dyrektor placówki Roman Dreżewski, od nowego roku szkolnego zabraknie pracy dla siedmiu nauczycieli. Nikt jednak nie zostanie zwolniony.
Wśród nauczycieli, którzy odchodzą są: Jadwiga Dreżewska, Marlena i Jerzy Antkowiakowie, a także Ewa Kwiecień. Dyrektor zapewnia, że uczniowie nie odczują zmian, bo wychowali oni swoich następców.
Roszady wśród nauczycieli wynikają z topniejącej liczby uczniów. Od nowego roku szkolnego będzie ich około 400, co przełoży się na trzy odziały mniej niż obecnie - dwa gimnazjalne i jeden szkoły podstawowej. (tos)
