Już za chwilę, już za momencik w sprzedaży pojawią się polskie truskawki. To później niż zwykle, za czym stoi zmienna pogoda.
- Tak trudnego początku sezonu nie było już dawno - mówi Jarosław Kozłowski, który uprawia w Nowej Wsi Królewskiej 8 ha truskawek.
Największe spustoszenie przymrozki poczyniły na północy kraju. Tam w okresie kwitnienia roślin temperatura spadła nawet do - 10 stopni Celsjusza. Obecnie największym problemem miejscowych plantatorów są deszcze.
Jeszcze nie wiadomo, jak pogoda przełoży się na ceny truskawek. Te rodzime coraz częściej przegrywają z importowanymi, które są tańsze. Ale czy lepsze? Wątpimy. (tos)
Na truskawki musimy jeszcze trochę poczekać. Przez aurę
Już za chwilę, już za momencik w sprzedaży pojawią się polskie truskawki. To później niż zwykle, za czym stoi zmienna pogoda.
- 17.05.2019 04:17