Ta historia mogła przydarzyć się każdemu. W niedzielę o godz. 20:30 nasz słuchacz pojawił się na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Jego 15-letni syn miał wysokie ciśnienie - 174/80. Nie było jednak lekarza, który mógłby go przebadać.
Prezes Szpitala Powiatowego we Wrześni Zbigniew Hupało zaprzecza, by w szpitalu dyżurował tylko jeden doktor. Problem w tym, że inni byli zajęci.
- Tak się zdarza - mówi prezes. (tos)