Przyznaje się do kierowania samochodem pod wpływem alkoholu, ale nie do spowodowania wypadku, w którym zginął człowiek.
To najnowsze ustalenia prokuratury w sprawie sobotniej tragedii w Pyzdrach. Następnego dnia 36-latek został przesłuchany w charakterze oskarżonego.
- informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie Marek Kasprzak.
Jak dodaje rzecznik, ucieczka z miejsca zdarzenia zawiera się w zarzucie o spowodowanie wypadku. Oskarżony tylko częściowo przyznaje się do winy.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec 36-latka tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. (tos)
Fot. Michał Majewski/Kurier Słupecki
Oskarżony: "Jechałem pijany, ale wypadku nie spowodowałem"
Przyznaje się do kierowania samochodem pod wpływem alkoholu, ale nie do spowodowania wypadku, w którym zginął człowiek.
- 04.04.2019 14:20