Reklama

Trzcianki mają sołtyskę, która nigdy się nie poddaje

Niepełnosprawność wcale nie musi oznaczać wykluczenia społecznego. Przykład, który płynie z podpyzdrskiej wsi jest tego najlepszym potwierdzeniem.
Trzcianki mają sołtyskę, która nigdy się nie poddaje

Niepełnosprawność wcale nie musi oznaczać wykluczenia społecznego. Przykład, który płynie z podpyzdrskiej wsi jest tego najlepszym potwierdzeniem.
Sołtyską Trzcianek na kolejną kadencję została Marzena Zehner. W objęciu tej funkcji nie przeszkodziła jej operacja, jaką przeszła w październiku ubiegłego roku. Straciła nogę.



A walczyć pani sołtys ma o co. Trzcianki to jedyna wieś w gminie Pyzdry, która nie ma ani jednego odcinka asfaltowej drogi. Zresztą osobliwych sytuacji jest więcej – w skład liczącego około 70 mieszkańców sołectwa wchodzą także Królewiny.



Dzięki takiemu podejściu zyskują obie miejscowości. Tylko w ostatnich latach udało się w nich udrożnić rowy i zamontować tabliczki z numerami posesji. Zadaniem numer jeden na najbliższą kadencję jest jednak budowa dróg, z asfaltu oczywiście. (tos)


Podziel się
Oceń