Jak ustalono podczas kontroli, mężczyzna przygotowywał mieszaninę kwasu siarkowego i dwuchromianu potasu w nieużytkowanym i nieprzystosowanym do tego pomieszczeniu higieniczno-sanitarnym. Wcześniej robił to w swoim zakładzie.
– mówi Jacek Strzyżewski z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu.
Przeprowadzona kontrola wykazała wiele nieprawidłowości w firmie. Inspektor pracy zawarł je wszystkie w protokole pokontrolnym.
Jak ustaliliśmy, to maksymalny mandat, jaki mógł nałożyć inspektor pracy. Właściciel Tonsilu go przyjął, co wcale nie oznacza końca sprawy. Wciąż trwa bowiem prokuratorskie śledztwo, które może się zakończyć sformułowaniem aktu oskarżenia. (tos)