Powracamy do tragedii, jaka wydarzyła się blisko rok temu w agencji towarzyskiej w Węgierkach. Ciało 33-letniego mieszkańca Słupcy ujawniły kobiety pracujące w lokalu.
- Był poturbowany, miał obrażenia głowy - informuje Prokurator Rejonowy we Wrześni Paweł Karpiesiuk.
Śledztwo było wielowątkowe. Dotyczyło nie tylko spowodowania, ale także możliwości przyczynienia się przez inne osoby do śmierci mężczyzny.
Z takim finałem nie mogła pogodzić się matka pokrzywdzonego, która wniosła zażalenie na postanowienie o umorzeniu śledztwa. Rozpoznał je Sąd Rejonowy we Wrześni. Utrzymał on w mocy postanowienie w zakresie nieumyślnego spowodowania śmierci pokrzywdzonego, ale zakwestionował wątek związany z nieudzieleniem pomocy pokrzywdzonemu. W tej sytuacji prokuratura będzie musiała rozpatrzyć go raz jeszcze. (tom)
Zmarł w agencji towarzyskiej, winnych brak
Powracamy do tragedii, jaka wydarzyła się blisko rok temu w agencji towarzyskiej w Węgierkach. Ciało 33-letniego mieszkańca Słupcy ujawniły kobiety pracujące w lokalu.
- 15.03.2019 09:40