W pierwszym meczu ćwierćfinałowym 1. ligi APP Krispol we własnej hali pokonał Norwid Częstochowa 3:1, w drugim 3:2 i do awansu do półfinałów brakuje naszej drużynie tylko jednego zwycięstwa.
Mecz sobotni rozpoczął się dobrze dla gospodarzy. Pierwszego seta wygrali szybko, łatwo i przyjemnie 25:15. A potem zaczął się mecz na poważnie. W drugiej partii goście objęłi prowadzenie 10:6 i nie oddali go już do końca seta. Wygrali 25:20 i zrobiło sie 1:1. Trzeci set był najbardziej wyrównany i najbardziej nerwowy. Cały czas toczyła się boiskowa wojna punkt za punkt. Dopiero w samej końcówce udało się naszym siatkarzom wyjśc na 3. punktowe prowadzenie 19:16. Goście zerwali sie do odrabiania strat, na szczęście siatkarze Mariana Kardasa wytrzymali presję i zwyciężyli 25:23. Czwarty, w konsekwencji ostatni set, zespół APP Krispol zaczął wyśmienicie. Zagrywki Mateusza Zawalskiego siały spustoszenie po drugiej stronie siatki i wrzesiński team objąl prowadzenie 10:3. Potem rywale zabrali się do pracy, a nasz zespół "stanął". Goście doprowadzili do stanu 17:15 i 18:16 dla drużyny Mariana Kardasa. W końcówce pokazał się Tomasz Narowski, który popisał się dwoma udanymi blokami. Dzięki temu udało się zapobiec stanom przedzawałowym wśród kibiców i wygrać seta 25:22. MVP meczu wybrano Filipa Frankowskiego. APP Krispol wygrał pierwsze spotkanie, zrobił pierwszy krok do półfinałów. Drugi mecz rozegrany został w niedzielę. Po wyrównanej walce APP Krispol zwyciężył 3:2, w poszczególnych partiach 25:13, 20:25, 25:18, 18:25 i 15:7. Zwycięstwo to oznacza, że APP Krispol w rywalizacji do 3. zwycięstw prowadzi z Norwidem Częstochowa 2:0. Trzeci pojedynek odbędzie się w Częstochowie w czwartek 14 marca, o godz. 20:30. Pokaże go stacja Polsat Sport. Oby dał naszej drużynie awans do półfinałów.
