Na trybunach głośny doping i emocje do samego końca meczu. Tak wyglądały derby Wielkopolski w 2 lidzie koszykówki mężczyzn pomiędzy MKK Gniezno a Biofarmem Basketem Suchy Las. Ostatecznie górą okazali się goście, którzy wygrali 75:72, co skomplikowało drogę gnieźnian do fazy play-off tego sezonu.
Koszykarze z Gniezna, prowadzeni przez Arkadiusza Konowalskiego chcą powtórzyć wynik sprzed roku i awansować do najlepszej „ósemki” 2 ligi. Spotkanie z Biofarmem było więc niezwykle ważne w kontekście walki o play-offy, ponieważ obie drużyny sąsiadowały ze sobą w tabeli. Dodatkową trudność dla gnieźnian stanowił fakt, że goście do pierwszej stolicy Polski przyjechali wzmocnieni zawodnikami pierwszoligowego Biofarmu Basketu Poznań: Michałem Samsonowiczem, Mikołajem Czyżem, Jarosławem Giżyńskim czy Marcinem Woronieckim.
Kapitalnie w Gnieźnie zaprezentował się właśnie jeden z pierwszoligowych graczy – Michał Samsonowicz. 20-latek zdobył aż 37 punktów, co stanowiło niemal połowę wszystkich punktów Biofarmu. Sześciokrotnie trafił z dystansu, a jego „trójka” na kilkanaście sekund przed końcową syreną zapewniła zwycięstwo drużynie Bartosza Sikorskiego. Wśród koszykarzy MKK dwucyfrowy wynik zanotowali: Dariusz Dobrzycki (20 pkt), Michał Szydłowski (15 pkt) i Emil Rau (12 pkt).
Porażka w derbach Wielkopolski z Biofarmem nieco komplikuje sytuację w tabeli drużyny MKK Gniezno. W tym momencie gnieźnianie plasują się na 10 pozycji, tracąc 2 punkty do ósmego Domino Inowrocław. Drużyna Arkadiusza Konowalskiego, w porównaniu z sąsiadami w tabeli, ma jednak rozegrany o jeden mecz mniej. Wszystko wskazuje na to, że walka o „ósemkę” będzie toczyć się do ostatniej kolejki rundy zasadniczej. Sklep Polski MKK Gniezno rozegra jeszcze 5 meczów, w tym aż 4 we własnej hali. Najbliższe spotkanie to kolejne derby Wielkopolski – tym razem z Tarnovią Basket Tarnowo Podgórne – w niedzielę 24 lutego o g. 16:00.