Pod znakiem zapytania stoi dalsza praca kilku lekarzy z Wrzesińskiego szpitala. Wszystko przez projekt aktualizacji systemu Ratownictwa Medycznego. Zapis zakłada likwidację Specjalistycznych Zespołów Ratownictwa Medycznego, czyli tych w których skład wchodzi lekarz. Jaka będzie przyszłość wrzesińskich „esek”?
Na dzień dzisiejszy powiat Wrzesiński dysponuje trzema Zespołami Ratownictwa Medycznego – dwoma podstawowymi i jednym specjalistycznym. W skład tak zwanych „esek” wchodzi lekarz. Natomiast podstawowe zespoły składają się wyłącznie z ratowników medycznych. Projekt aktualizacji Systemu Ratownictwa Medycznego zakłada zlikwidowanie zespołów specjalistycznych w powiecie Wrzesińskim. Lekarze, którym prace zabiera ten projekt, dowiedzieli się o nim nieoficjalnie.
- Nikt nas o tym nie poinformował. Na stronie wojewody pojawił się ten projekt, kilka dni temu stamtąd zniknął. Nieoficjalnie nam powiedziano, że do podpisu ministra został wysłany inny projekt, ale nie wiemy jaki. Tak naprawdę nie wiemy, czy 1 maja, kiedy projekt ma wejść w życie będziemy mieć pracę czy nie. - mówi dr Małgorzata Kruk, lekarz ZRM S szpitala we Wrześni.
Utrata pracy kilku lekarzy to tylko jeden z problemów jakie stwarza wspomniany projekt. Sytuacja prawna lekarzy i ratowników medycznych jest zupełnie inna.
- Ratownicy nie mają takich uprawnień jak lekarze. W sytuacji krytycznej ratownik stawałby przed wyborem, czy ratować życie, łamiąc prawo czy czekać na przybycie innego zespoły specjalistycznego, tym samym narażając pacjenta – dodaje dr Krut.
A czas przyjazdu takiej karetki z lekarzem może być różny. Najbliższa taka jednostka jest w Środzie Wielkopolskiej - 26 kilometrów od Wrześni... Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że przecież w sytuacji zagrożenia życia liczy się każda minuta.
Sytuacja była o tyle dziwna, że projekt zakładający te zmiany kilka dni po interwencji wrzesińskich lekarzy zniknął ze strony internetowej wojewody...
- Faktycznie, taki projekt był dostępny na naszej stronie internetowej. Jednak po reakcji lekarzy postanowiliśmy go zmienić. Bierzemy pod uwagę sygnały jakie dostajemy od ludzi, dlatego ten projekt został wycofany. Ostatecznie do podpisu ministra został wysłany inny projekt, który nie zakłada likwidacji zespołów specjalistycznych. - mówi Kierownik Oddziału mediów i komunikacji społecznej - Tomasz Stube.
To oznaczałoby, że wrzesińskie „eski” dalej będą funkcjonowały. Szkoda tylko, że lekarze, których projekt dotyczył nie zostali oficjalnie poinformowani, że mogą być spokojni o swoje posady.
