Kiedy powstanie pierwszy 4-gwiazdkowy hotel we Wrześni? Co z nowymi powierzchniami handlowymi, które miały stanąć przy galerii Karuzela? Dom i ogród Leroy Merlin? Restauracja KFC? A czy samorządy zainwestują w halę widowiskowo-sportową w lokalizacji na przeciwko Karuzeli? A może staną tam drapacze chmur, o których już kiedyś pisaliśmy i które wyniosą Wrześnię na inny, nieznany dotąd poziom?
Jest wiele niewiadomych wokół terenów mających w przyszłości być bramą do centrum miasta. Wrześnianie domagają się szybszych działań w związku z terenami potonsilowskimi oraz tymi, na których jeszcze działają GS-y. Nie od dziś też wiadomo, że siedziba głównej komendy straży pożarnej zmienia swoją lokalizację. Co powstanie w jej miejscu? Wszystkie nieruchomości, które wymieniłem to obecnie wielka niewiadoma dla wrzesińskiego obserwatora i łakomy kąsek dla inwestorów. Apeluję o przyspieszenie procedur związanych z dopinaniem umów i podjęciem kluczowych decyzji.
Po mieście chodzą słuchy, że niektóre ziemie są zbyt obciążone hipoteką, co uniemożliwia przyspieszenie transakcji. Inni z kolei punktują, że pojawiają się kolejne komplikacje (m.in. odkryte wieczyste użytkowania innych podmiotów), a jeszcze pozostali - że skażona ziemia potonsilowska nie ma już przyszłości. Z kolei upadający PKS, którego budynek znajduje się w pobliżu, może dodatkowo skomplikować przyszłość tych terenów.
My, zwykli śmiertelnicy, mało wiemy o tym, co tak naprawdę dzieje się wokół tych terenów i przede wszystkim - do kogo one w ogóle należą. Wszystko zależy od inwestorów oraz włodarzy i ich wspólnego wysiłku, bo sukces w tym przypadku to gra zespołowa i na niej należy opierać przyszłość naszego regionu.
