Reklama

Świąteczne cztery do "jajka" Victorii Września

Świąteczne cztery do "jajka" Victorii Września
Po raz pierwszy tej wiosny Victoria wygrała na swoim boisku, pokonała Polonię Leszno 4:0. Było to bardzo ważne zwycięstwo, gdyż przy porażkach drużyn z Ostrowa pozwoliło Victorii zbliżyć się do lidera, Obry Kościan, na 1 punkt.

Już w 3. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Dośrodkowanie Alana Kujawy z rzutu rożnego na bramkę zamienił strzałem głową Adrian Majewski. Gdy goście ruszyli do odrabiania strat zostali zatrzymani. W 26. minucie, znów po asyście Kujawy, cudownego gola (piłka wpadła w samo okienko bramki Polonii) zdobył Szymon Krawczyński. - Stadiony świata - rozległo się na trybunach. Jeszcze w 40. minucie Victoria podwyższyła na 3:0 za sprawą Pawła Lisieckiego, który głową skierował piłkę do siatki. W tej części gry, przy stanie 2:0, Tobiasz Nowicki obronił rzut karny.

Po zmianie stron bardziej niż podwyższenia wyniku, Victoria szukała dobrego ustawienia w obronie, które pozwoliło by uniknąć straty gola i ta sztuka się udała. Obrona grała pewnie mimo kontuzji Łukasza Jasińskiego, który opuścił plac gry. Jego zmiennik, Maciej Skrzypczak, nie tylko, że grał pewnie, spokojnie, to jeszcze ustalił wynik meczu. W 90. minucie, po dośrodkowaniu Patryka Krzyżanowskiego, głową pokonał bramkarza gości. Było 4:0, a znamienne to, że trzy gole gospodarze strzelili głową. Przy porażkach drużyn z Ostrowa Wlkp. Victoria na 1 punkt zbliżyła się do lidera, którym została Obra Kościan. Było to miły, świąteczny prezent, jaki piłkarze sprawili sobie i swoim kibicom.

Andrzej Górczyński

 

Podziel się
Oceń

Reklama