WIOŚ delegatura w Koninie przebadała próbki pobrane z beczek, które w sierpniu znaleziono w magazynie przy ul. Dworcowej w Miłosławiu. Okazało się, że złożone tam chemikalia są bardzo szkodliwe.
Przypomnijmy, że w sierpniu w magazynie dawnego GS-u, obecnie należącym do Andrzeja Filipiaka, znaleziono beczki z chemikaliami. Przywiozła i złożyła je firma, która w wyniku negocjacji z właścicielem magazynu uzyskała zgodę na złożenie materiałów do czyszczenia tapicerki samochodowej i części samochodowych. Firma zniknęła, a łatwowierny przedsiębiorca został z ładunkiem 150 ton chemikaliów niewiadomego pochodzenia. Chemikalia przebadano i okazało się, że...
Kierownik WIOŚ w Koninie Andrzej Sparażyński
Zdaniem specjalistycznej firmy koszt utylizacji tych odpadów może wynieść ok. 800 tys. zł.
Biorąc pod uwagę fakt, że koszty utylizacji są tak ogromne Andrzej Filipiak zgłosił się do Rady Miejskiej w Miłosławiu z prośbą o pomoc finansową i o zwolnienie go z podatku: Rada Miejska nad prośbą przedsiębiorcy jeszcze nie dyskutowała, ale burmistrz nie wykluczył pomocy i zwolnienia przedsiębiorcy z podatku od nieruchomości.
AG
Data dodania:
05.10.2018 07:52
Reklama
Komentarze