Wolontariusze byli pełni optymizmu.
Co czuje się chwilę po trafieniu do bazy potencjalnych dawców?
Akcja w naszym powiecie została zorganizowana przez DKMS, a jej centralną postacią został Jarosław Witczak z Przyborek. Mężczyzna choruje na białaczkę i przeszczep szpiku od niespokrewnionego dawcy jest dla niego jedyną szansą na wyzdrowienie. Szansa na znalezienie swojego genetycznego bliźniaka w ciągu 10 lat od rejestracji wynosi 5%.
W samej Karuzeli zarejestrowało się ponad 500 osób. Organizatorzy szacują, że łączna liczb nowych potencjalnych dawców to ok. 700 osób.