Po słabym meczu Victoria Września uległa w Psarach Polskich drużynie SKP Słupca 2:3. Jeśli pierwszy mecz sparingowy, rozegrany w minioną sobotę z Polonią Środa, wypadł na plus, to wczorajszy rozczarował zebranych kibiców i to bardzo.
Drużyna Victorii znów nie przypominała zespołu, który kończył sezon, znów na murawę wybiegł eksperymentalny skład z jednym tylko „nowym”, czyli Damianem Garstką w środku pola. I jeżeli rewolucyjne zestawienie broni się jeszcze z przodu (Kopaniarz, Sarbinowski), to absolutnie nie daje rady z tyłu (brak Lisieckiego, Jasińskiego, Nowickiego, Oczkowski na stoperze, a prawy obrońca Arek Juchacz nieobecny, bo biega przed skrzydłowym). Do przerwy Victoria przegrywała 1:2 - bramkę zdobył Piotr Sarbinowski. Po zmianie stron nasz zespół szybko stracił bramkę, a wynik meczu na 3:2 dla SKP Słupca ustalił Maciej Szczublewski. Na ocenę meczów sparingowych przyjdzie jeszcze czas. Martwi tylko fakt, że jak dotąd Victoria nie gra w pełnym składzie. I może tak być aż do pierwszego meczu, 4 sierpnia, z Wartą Międzychód.Taka sytuacja martwi prezesa klubu Eugeniusza Nowickiego.
https://youtu.be/HGg84ky0H0I
środa, 27 listopada 2024 08:47