Żniwa zaczęły się na dobre. Wraz z widokiem pierwszych kombajnów na polach, rolnicy wzięli się za liczenie strat.
Na pierwszy rzut rolnicy młócą jęczmień ozimy, w dalszej kolejności pszenżyto, pszenicę, owies. Przedwczesne żniwa wynikają z sytuacji na polu. Kłosy nie zdążyły się jeszcze rozwinąć, a już zostały wysuszone przez słońce i brak opadów. Rolnicy alarmują – nie jest dobrze. - Stan na polach to jest tragedia, mówiąc nawet katastrofa. Każde zboże jest drobne. – wyznaje z przykrością Tomasz Rzepka.
Straty obejmują nie tylko zboża, ale i buraki, ziemniaki czy kukurydzę. Obfity deszcz mógłby nieco poprawić sytuację, ale wyłącznie roślin okopowych. Ucierpiały również trawy i pastwiska. Rolnicy nie pamiętają takiej suszy w ostatnich latach i drżą o swoje ziemie. Drobna iskra może strawić ich dobytek.
Więcej na łamach piątkowej Gazety Radio Września.
(man)
https://youtu.be/aFdZFYUt7VI
piątek, 29 listopada 2024 11:40