Sebastian Szygenda, biegnąc 54 km po górach, osiągnął czas 7:59:32s. Trasa tego górskiego supermaratonu wiodła z Parku Narodowego Gór Stołowych do Czech i z powrotem. Start miał miejsce w Karłowie, u podnóża Szczelińca Wielkiego. Końcowe kilometry Końcowe kilometry także wiodły wokół Szczelińca, bo tam usytuowana była meta. Sebastian Szygenda pobił w tym biegu swój rekord życiowy, czy jest ze swojego startu zadowolony? - Tak, bo mimo braku odpowiedniego przygotowania biegowego poprawiłem swój najlepszy czas osiągnięty w tym biegu o niemal 50 minut. Startowałem w tych zawodach czwarty raz. Trzy supermaratony ukończyłem. Z powodu kontuzji nie ukończyłem biegu w ubiegłym roku – odpowiada.
Warto w tym miejscu odnotować, że wraz z Sebastianem Szygendą bieg ukończył inny wrześnianin, Mariusz Kowalczyk. Osiągnął on czas 9:23:50s.
AG

https://www.facebook.com/sebastian.szygenda/videos/2544034338956248/