Lider IV ligi, gr. południe, Victoria Września, uległ na własnym boisku Polonii Kępno 0:1 i jest oto ogromna sensacja tegorocznych rozgrywek.
Jest to bardzo przykra wiadomość dla kibiców Victorii. Zespół, który lideruje w IV lidze po raz kolejny z bardzo złej strony pokazał się wrzesińskiej publiczności. I jeżeli w meczu z SKP Słupca udało się wygrać, to z Polonią gospodarze musieli przełknąć gorycz porażki. Victoria, jak dotąd, nie potrafi grać u siebie i jest to kompletnie niezrozumiałe. Wróćmy jednak do meczu. Pierwsza połowa była wyrównana, ale to goście stworzyli groźniejsze okazje do zdobycia goli. W drugiej części Victoria podkręciła tempo, walczyła, starała się, ale waliła głową w przysłowiowy mur, stworzony przez obrońców Polonii ze znakomitym Murzynem na czele, który przez 90 minut nie popełnił błędu. Stworzyła kilka sytuacji, ale nie potrafiła ich wykorzystać. Decydująca o wyniku bramka padła w 52. minucie po tym, gdy nasza obrona zaspała przy rzucie rożnym dla gości. Do końca meczu, mimo ataków, wrzutek, strzałów, starań, nie udało się wyrównać. Smutne było to, ze jedynym sposobem Victorii na sforsowanie bloku defensywnego gości była przysłowiowa "laga" do przodu. Liderowi IV ligi w ten sposób grać po prostu nie wypada! Dzisiaj, jak nigdy wcześniej, widać było, że brakuje rozgrywającego, stąd te bezsensowne "lagi" z obrony do ataku. Zbyszek Nowicki, jeden z najlepszych piłkarzy Victorii w całej jej historii, po meczu z Polonią powiedział: - Nie da się grać bez środka pola, bez rozgrywającego. On jest mózgiem, motorem drużyny. Jeżeli go nie ma, to mamy do czynienia z grą na "lagę", bo trener każe omijać drugą linię!
Święte słowa, bo Victoria nie posiada rozgrywającego! W najbliższą środę Victoria gra na wyjedzie w Koźminie Wielkopolskim. Wierzymy, że zgodnie z tradycją, z wyjazdu przywiezie 3 punkty, a potem prezes MKS Victoria powinien, dla dobra zespołu i dla zdrowia kibiców, wystąpić do WOZPN z wnioskiem, by wszystkie mecze Victoria grała na wyjeździe.
AG
sobota, 23 listopada 2024 05:36