Reklama

Wygrał "fotel" komendanta KPP Śrem w aukcji WOŚP. Nie żałuje żadnej złotówki

W śremskim finale WOŚP do wygrania na licytacji był jeden dzień w "butach" komendanta jednostki. Wylicytował go Grzegorz Jerzyk.
grupa mundurowych i zwycięzca aukcji
Zwycięzca aukcji WOŚP przez jeden dzień mógł poczuć się jak policjant z krwi i kości.

Autor: M. Czubak

12 sierpnia był tym dniem, w którym Grzegorz Jerzyk odebrał swoją wylicytowaną na śremskim finale WOŚP nagrodę. "Fotel" komendanta śremskiej policji okazał się być pełnym wrażeń dniem w mundurze policjanta, który podzielony został na dwa bloki: poranny i popołudniowy.

Już po tym porannym z udziałem dziennikarzy, widać było, że voucher przekazany na licytację przez śremską policję, to było coś, o co warto było się bić. Najwyższą kwotę na aukcji dał Grzegorz Jerzyk, właściciel Agencji Ochrony Osób i Mienia "Lion" ze Śremu, który jak powiedział, nie żałuje żadnej złotówki wydanej na ten szczytny cel.

- mówi Grzegorz Jerzyk, z którym udało nam się porozmawiać w przerwie między blokami.

W porannym z udziałem dziennikarzy odbyły się wspólne ćwiczenia z grupą realizacyjną śremskiej komendy policji oraz patrolowanie jeziora z mundurowymi z komisariatu wodnego. W tym bloku zwycięzca aukcji nie tylko przyglądał się działaniom, ale sam czynnie w nich uczestniczył, jak członek tejże grupy i jeden z policjantów-ratowników, którzy musieli zamoczyć się, by ze środka jeziora uratować pozoranta.

Przyszłoroczny finał WOŚP ponownie odbędzie się przy wsparciu śremskiej policji i kto wie, co tym razem mundurowi wspólnie z komendant, podinspektor Moniką Szymczak, wymyślą, by zaskoczyć licytujących.


Podziel się
Oceń