Lider IV ligi, gr. południe, Victoria Września, w sobotnie popołudnie pokonała na własnym boisku SKP Słupca 1:0 i był to dla gospodarzy bardzo szczęśliwy wynik.
W derbach regionu zespół, który walczy o wygranie ligi okazał się lepszy od zespołu, który walczy o utrzymanie w IV lidze. Była to wygrana po, niestety, bardzo słabym meczu. W bardzo trudnych warunkach, przy padającym deszczu wrześnianie mieli ogromny problem, by wykonać dokładne podanie, zaliczyli dziesiątki strat i co dziwne nie potrafili stwarzać sytuacji podbramkowych, co dotąd było ich atutem. Bramkę zdobyli w 38 minucie. Po najładniejszej akcji meczu i dośrodkowaniu Wiktora Kacprzaka piękną bramkę uderzeniem głową zdobył Mikołaj Jankowski. W drugiej połowie grali już tylko goście, a nasi piłkarze próbowali jedynie kontratakować. A że nie potrafili dokładnie podać, to z tych kontrataków wychodziły tylko nici. Goście kilkakrotnie byli bliscy wyrównania. Raz trafili w poprzeczkę, raz wybronił Tobiasz Nowicki, a raz, w desperacki sposób obrońcy. Cieszy wygrana i kolejne 3 punkty. Martwi styl, ale miejmy nadzieję, że ta świąteczna forma za tydzień będzie już tylko wspomnieniem.
