Chodzi o tzw. tabletkę dzień po dostępną dla kobiet od 15 roku życia. Rząd chciał, żeby antykoncepcja awaryjna była bez recepty, ale sprzeciwił się temu Andrzej Duda i zawetował ustawę. Koalicja 15 października nie ma aż tylu posłów, żeby to weto odrzucić w Sejmie.
Plan B
Dlatego Ministerstwo Zdrowia wprowadziło inne rozwiązanie. Uruchomiło pilotażowy program dla aptek. Zgłaszając się do NFZ i spełniając warunki konkursowe, mogą one sprzedawać antykoncepcję awaryjną na receptę od farmaceuty (w innych przypadkach potrzebna jest recepta od lekarza).
„Jeśli potrzebujesz recepty na antykoncepcję awaryjną, od teraz możesz ją otrzymać nie tylko od swojego lekarza. Receptę może Ci również wystawić farmaceuta w programie pilotażowym, który trwa do 30 czerwca 2026 r. Wystarczy, że zgłosisz się do apteki, która podpisała umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia” – podaje MZ.
I zapowiada, że placówki biorące udział w programie będą specjalnie oznaczane. To się kłóci trochę z ustawowym zakazem reklamowanie aptek, ale nad tym resort też już pracuje.
Mapa aptek
Tymczasem na stronie pacjent.gov.pl/aktualnosc/antykoncepcja-awaryjna-w-aptekach znajduje się interaktywna mapa aptek, które biorą udział w programie. Można na niej sprawdzić, ile w interesującej nas okolicy jest placówek i gdzie się znajdują.
Np. w Elblągu nie ma ani jednej. Najbliższe znajdują się w Malborku, Sztumie czy Olsztynie. Co do Szczecina, to sytuacja jest inna. W tym mieście mapa wskazuje 2 apteki.
Dodatkowo pod mapą znajduje się lista i wyszukiwarka. Dzięki niej można ustalić, że np. w Krośnie na razie żadna apteka nie zgłosiła się do programu, a w Szczecinie jest ich 9.
Antykoncepcja awaryjna
Ministerstwo Zdrowia przypomina, że tzw. tabletka dzień po (która ma w składzie octan uliprystalu) od 2015 r. decyzją Komisji Europejskiej może być dostępna bez recepty. Tylko dwa kraje nie wprowadziły takich zmian – Polska i Węgry.
„Octan uliprystalu zapobiega ciąży. Hamuje lub opóźnia owulację. Dzięki temu nie dopuszcza do zapłodnienia. Nie jest to środek poronny! Nie ma też dowodów naukowych, że utrudnia zagnieżdżenie zarodka” – podaje MZ.
