I doczekał się nawet swojego następcy. To dzięki kolejnej (czwartej) próbie podniesienia fabryki z popiołów. I jak na razie udanej. Jednym z sekretów jest załoga, która w dużej mierze składa się z pracowników historycznej fabryki.
Mówił dyrektor operacyjny Tonsilu Kajetan Adamczyk, który przyznaje, że legenda firmy jest z jednej strony obciążeniem, a z drugiej pomaga w biznesie. Bo nawet kilkadziesiąt lat temu głośniki Tonsila były bardzo dobrej jakości.
Dodajmy, że zakład we Wrześni powstał w 1945 r. Teraz się rozbudowuje i szuka nowej przestrzeni produkcyjnej.
(mas)
https://youtu.be/3HcKdIHlQMM
